Specjaliści zalecają ograniczenie spożycia tłuszczów trans do 1 proc. wszystkich kalorii, co oznacza ok. 2 g dziennie (mniej niż w pączku).
Na szczęście część restauracji oraz producentów artykułów spożywczych zaprzestała stosowania tłuszczów trans. Dopóki jednak te zapychacze tętnic nie zostaną całkiem wyeliminowane, musimy czytać etykiety, żeby wiedzieć, jak wiele ich zjadamy. Analizy przeprowadzone przez badaczy z Uniwersytetu Harwarda i opublikowane w „New England Journal of Medicine” wykazały, że najwięcej kwasów tłuszczowych trans zawierają następujące potrawy i produkty. (Niektóre restauracje szybkiej obsługi zmieniły przepis na frytki, które mają szansę utracić miejsce na szczycie tej listy).
Fot. Shutterstock