Pieczywo na śniadanie

Wiele osób lubi rozpocząć dzień od tostów – są ciepłe, ładnie pachną i dobrze trzymają się na nich różne dodatki. Pojawiają się jednak liczne pytania. Jaki rodzaj pieczywa wybrać i czy ten kupiony w sklepie jest zdrowy?

Pieczywo wieloziarniste a białe

Pszenne pieczywo pełnoziarniste z mnóstwem ziarna dostarcza białka wraz z bogatą mieszanką błonnika, niezbędnych kwasów tłuszczowych oraz witamin A, D i E. Wiele chlebów i bułek – łącznie z tymi apetycznie wyglądającymi z dodatkiem ziaren – zawiera także o wiele więcej soli, niż znalazłoby się w bochenku domowego wypieku.
Pieczywo białe nie zawiera błonnika, lecz również jest pożywne. W niektórych krajach wszelkie rodzaje pieczywa muszą być wzbogacane wapniem, żelazem oraz witaminami z grupy B, tiaminą i niacyną, aby uzupełnić straty powstałe podczas mielenia mąki. Ilość soli w pieczywie białym może być różna, podobnie jak w przypadku pełnoziarnistego i razowego.
Jakie pieczywo jest najlepsze? Etykieta ze składem na bochenku pieczywa to najlepsza podpowiedź. Jeśli pieczywo zawiera ponad 1 g soli w 100 g, to według niektórych specjalistów zbyt dużo. Najlepiej piec samemu i decydować o ilości soli. Wypiekacze do chleba sprawdzają się bardzo dobrze – trzeba tylko uważać, żeby nie ulec pokusie zjedzenia całego świeżego, pachnącego bochenka na raz.

Czym smarować pieczywo

Czy masło to grzech?
Wiele osób spożywa niezdrowe ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, które mogą przyczyniać się do chorób krążenia. Jednym z ich źródeł jest masło. Zdaniem ekspertów tłuszcze powinny stanowić maksymalnie około jednej trzeciej dziennego spożycia kalorii. Jeśli chodzi o masło, dzienne maksimum to 50 g; ilości tej nie powinny towarzyszyć dodatkowe nasycone kwasy tłuszczowe z jakichkolwiek innych źródeł (np. w postaci mięsa). Masło cieszy się uznaniem ze względu na smak i przyjemną konsystencję, lecz jeśli na co dzień spożywamy za dużo nasyconych kwasów tłusczowych, warto rozważyć zamienniki. Większość z nich ma maślany smak, a dostarcza mniej kalorii i tłuszczów. Można zastosować w tym celu produkty do smarowania na bazie oliwy z oliwek i oleju słonecznikowego albo lekkie produkty do smarowania o obniżonej zawartości tłuszczu. Mogą pomóc zmniejszyć ogólne spożycie tłuszczu. Do margaryn często dodaje się witamin A, D oraz E. Do wyboru są też produkty do smarowania obniżające cholesterol, przydatne dla osób o podwyższonym stężeniu cholesterolu we krwi. Wersje „light” są również lepsze dla szukających produktów niskokalorycznych. Nie zaleca się ich osobom o niskim stężeniu cholesterolu ani dzieciom.

A co z innymi produktami do smarowania?
Wybór dodatkowych produktów do smarowania to kwestia upodobań. Niektóre mają niską wartość odżywczą, ale większość ma również minusy:
Dżem dostarcza dużo cukru, a śladowych ilości witamin – należy wybierać produkty o wysokiej zawartości owoców. Niektóre dżemy o obniżonej zawartości cukru dosładza się koncentratem soku z winogron.
Miód zawiera więcej fruktozy niż dżem, dlatego jest tak słodki. Wystarczy niewielka ilość, zwłaszcza czystego miodu kwiatowego, który ma intensywniejszy smak.
Masło orzechowe jedzone z pieczywem podnosi jakość i ilość białka, więc otrzymujemy bardzo pożywny i sycący posiłek. Najlepiej wybierać masło o obniżonej zawartości soli i cukru.
Kremy czekoladowo-orzechowe (z orzechów laskowych), tak jak masło orzechowe, podnoszą jakość białka, lecz jednocześnie dostarczają cukru i tłuszczu. Najlepiej sięgać po nie tylko od czasu do czasu.
Wyciąg z drożdży to bogate źródło witamin z grupy B, lecz zawiera bardzo dużo soli. Jest tak intensywny w smaku, że wystarczy posmarować cienką warstwą.

Fot. Shutterstock